Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi RODDOS z miasteczka Wałbrzych. Mam przejechane 299444.60 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy RODDOS.bikestats.pl

Archiwum bloga

Rekord roczny! Przełęcz Woliborska ("franca")

Piątek, 30 października 2015 · dodano: 30.10.2015 | Komentarze 0

Dopiero dziś udało mi się wybrać na rower. Czas zimowy mi nie sprzyja. Powoli trzeba myśleć o wygaszaniu sezonu. Oczywiście jeździć będę, gdy pozwoli na to przejezdność dróg. Duży śnieg zniweczy moją rowerową aktywność. No ale liczę na to, że zima będzie łagodna i śniegu będzie niezbyt wiele. Mnie wystarczy jeśli nie będzie go na nizinach na północ od Świdnicy. No ale zobaczymy…
Przeanalizowałem swoje tegoroczne kierunki i doszedłem do wniosku, że stosunkowo mało jeździłem w Górach Sowich. Zaledwie kilkanaście jazd. Tam wszakże lubię błąkać się najbardziej. Zatem dziś postanowiłem nadrobić te zaległości. Wybór padł na Przełęcz Woliborską. Spotkałem się z nazwą tego podjazdu używaną wśród miejscowych rowerzystów: „franca”. Dziś jakoś ta nazwa była zgodna z moimi odczuciami. Podjazd od Jodłownika jest całkiem krzepki, szczególnym mozołem jest jazda przez cztery mostki mniej więcej w środkowej części podjazdu. Dziś złapał mnie tam mały bezdech. Musiałem nawet na chwilkę stanąć, by wyrównać oddech. Znak to widomy, że spada kondycja. No ale już nie jeżdżę systematycznie i pewnie dlatego to niedotlenienie. Nogi by kręciły, ale płuca za nimi nie nadążają.
Na zjeździe z Przełęczy Woliborskiej na moim liczniku pojawiła się rekordowa roczna liczba kilometrów przejechanych przeze mnie na rowerze. To już drugi sezon pod rząd, kiedy udaje mi się pobić swoje maksimum. Jak pogoda pozwoli, to może machnę jeszcze z tysiaka…
W opisywanej już kiedyś przeze mnie knajpie w czeskich Otovicach zjadłem obiad. Pożywny kotlet świniowy. W domu byłem o porze, którą optymista nazwałby dniem, a pesymista nocą…
Moja dzisiejsza trasa: Świdnica-Bystrzyca Górna-Bojanice-Pieszyce-Bielawa-Jodłownik-Przełęcz Woliborska 711 mnpm-Nowa Ruda-Tłumaczów-Otovice-Broumov-Mieroszów-Unisław Śl.-Głuszyca-Jez. Bystrzyckie (tama)-Lubachów-Bystrzyca Dolna-Świdnica.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!