Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi RODDOS z miasteczka Wałbrzych. Mam przejechane 298725.50 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy RODDOS.bikestats.pl

Archiwum bloga

Błędne prognozy. Broumov

Środa, 13 lipca 2016 · dodano: 13.07.2016 | Komentarze 2

Trzy strony z prognozami pogody, które śledzę, na dziś wieściły spory deszcz. Jazda w deszczu jest dla mnie czymś przykrym, zatem staram się jej unikać. No ale dziś po prostu musiałem jechać, bo wczoraj sobie odpuściłem i miałem przez to lekkie wyrzuty sumienia. Przygotowany zatem psychicznie na zmokniecie rano wyruszyłem do pracy dźwigając w plecaczku dobrą kurtkę przeciwdeszczową. Po paru minutach jazdy, koło godziny 5:50 zaczęło padać. Już chciałem stanąć i wyciągnąć kurtkę, bo opady były dość konkretne, ale po kilku chwilach deszcz ustał. Do pracy dojechałem suchy i zadowolony. Czas dojazdu, ciut powyżej godziny, też mnie zadowolił. Około ósmej zaczęło padać. Patrzyłem przez okno na deszcz. Analizowałem prognozy pogody, te dalej zapowiadały opady. Deszcz jednak ustał. Po piętnastej wyruszyłem na dalszą jazdę. Progności znowu się mylili. Całą swoją trasę przemierzyłem przy małym zachmurzeniu i kompletnym braku opadów. Nie narzekam, ale smuci mnie, że współczesna nauka nie jest w stanie zapowiedzieć prawidłowo pogody na parę godzin do przodu. No i tyle o pogodzie.
Po pracy pojechałem do Czech. Miła trasa. Znana mi z setek przejazdów... Cóż, setka numer 1001. Jedziemy dalej!
Dzisiejsza trasa: Świdnica-Pogorzała-Wałbrzych-(Glinik)-Mieroszów-Mezimesti-Hejtmankovice-Broumov-Hyncice-Mezimesti-Mieroszów-Rybnica Leśna-Głuszyca-Jugowice-Jez. Bystrzyckie (tama)-Bystrzyca Dolna-Świdnica.





Komentarze
RODDOS
| 06:21 czwartek, 14 lipca 2016 | linkuj Broumov to charakterystyczne czeskie miasteczko. Ma swój urok i warto je odwiedzić. Pozdrawiam!
vuki
| 19:59 środa, 13 lipca 2016 | linkuj A miałem być wczoraj w klasztorze w Broumovie a skończyło się na Świdnicy. Pogoda jest nieobliczalna, zwłaszcza ostatnie lata. Potrafi też padać a 5 km dalej już nie. Ciężko więc to przewidzieć.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!