Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi RODDOS z miasteczka Wałbrzych. Mam przejechane 298796.40 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy RODDOS.bikestats.pl

Archiwum bloga

Ostatni raz z czwórką z przodu. Strzelin

Piątek, 28 grudnia 2018 · dodano: 28.12.2018 | Komentarze 5

Przez paręnaście ostatnich dni jakoś nie mogłem wybrać się na rower. Przeszkody były następujące (w kolejności ich ważności): zła pogoda, święta, moje lenistwo. W końcu dziś już trochę podreptałem. Rano też pogoda pokazywała się od złej strony. Na niebie toczyły się chmury, z których co jakiś czas skapywała mżawka. Wreszcie po dziesiątej nie patrząc na te turbulencje aury, siedziałem na rowerze. W grudniu za wiele się nie zwojuje. Rozpoczynając jazdę miałem dwa plany: pierwszy - kółko do Strzelina i powrót na rowerze, drugi - jazda do Brzegu i powrót pociągiem. Cały problem polegał na tym, że do Strzelina miałem z wiatrem,a powrót byłby już przeciw niemu, zaś jazda do Brzegu byłaby dość lajtowa, bo cały czas z podmuchami. Gdy byłem w Strzelinie postanowiłem jednak zmierzyć się z wiatrem. Forma już raczej kiepska, ale postanowiłem naprężyć muskuły. Ciężko się jechało. Wiaterek nie próżnował. Dość rzadko na liczniku pojawiało się 20 km/h lub więcej. Dodatkowo zaczął siąpić deszczyk. Nie była to jakaś ulewa, ale pogoda nie wywoływała mojego aplauzu.
Dziś po raz ostatni w życiu jechałem, gdy moja biologiczna tabela w rubryce "wiek" pokazywała czwórkę z przodu. Jutro ta liczba zmieni się na piątkę. Jakoś mnie to nie dołuje. Dalej trzeba będzie się mierzyć z trudnościami rowerowego rzemiosła. Mam nadzieję, że dalej też będę czerpał z tego sporą radość.
Być może dziś odbyłem ostatnią jazdę w tym sezonie. Jedyna ostatnia szansa to 30 grudnia. Ale to zależy od pogody.
Mam nadzieję szybko zacząć nowy sezon AD 2019. Czego życzę wszystkim rowerzystom.
Dzisiejsza trasa: Świdnica-Wiry-Jaźwina-Łagiewniki-Brochocinek-Strzelin-Zielenice-Piotrków Borowski-Tyniec nad Ślęzą-Jordanów Śl.-Nasławice-Sobótka-Chwałków-Szczepanów-Gola Świdnicka-Klecin-Śmiałowice-Panków-Niegoszów-Świdnica.





Komentarze
Bod10
| 20:44 niedziela, 30 grudnia 2018 | linkuj Wybierz ładną pogodę i jedziemy. Bez zadyszki oczywiście. ;-)
RODDOS
| 16:36 niedziela, 30 grudnia 2018 | linkuj Dziękuję, Bogdan. No tak, teraz już z górki. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Do zobaczenia na rowerze. W końcu muszę dotrzeć do tych Katowic. Utwór Szymborskiej znałem, ale z chęcią go przeczytałem jeszcze raz. Dla siebie i rówieśników ułożyłem swój mały wierszyk:

Dla pięćdziesięciolatka

Paru jeszcze żwawych dyszek
Bez sklerozy i zadyszek
Bod10
| 15:13 niedziela, 30 grudnia 2018 | linkuj Witaj w klubie. Teraz wszystko będzie prostsze. Wszystkiego naj. Niech ten wiersz wprowadzi Cię w dojrzałe życie.


Oda do starości - Wisława Szymborska

Co to za życie bywa w MŁODOŚCI !?
Nie czujesz serca ...wątroby ...kości ...
Śpisz jak zabity, popijasz gładko ...
i nawet głowa boli cię rzadko.

***
Dopiero człeku twój wiek DOJRZAŁY!
Odsłania życia urok wspaniały ...
Gdy łyk powietrza, z wysiłkiem łapiesz...

Rwie Cię w kolanach ...
Na schodach sapiesz ...
Serce jak głupie szybko ci bije ...
Lecz w każdej chwili czujesz że ŻYJESZ !
Więc nie narzekaj z byle powodu
Masz teraz wszystko ,czego za młodu
nie doświadczyłeś. Ale DOŻYŁEŚ!

***

Więc chociaż czasem w krzyżu cię łupie
Ciesz się dniem każdym!

Miej wszystko w DUPIE!!!
RODDOS
| 17:24 piątek, 28 grudnia 2018 | linkuj Dzięki, elizo. Z Tobą nie mam szans, ale będę się starał. Pozdrawiam i życzę udanego sezonu 2019.
eliza
| 17:05 piątek, 28 grudnia 2018 | linkuj ładny dystans jak na grudzień. Więcej takich i jeszcze dłuższych w nowym życiu z piątką z przodu. Najlepszego:)))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!