Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi RODDOS z miasteczka Wałbrzych. Mam przejechane 298796.40 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy RODDOS.bikestats.pl

Archiwum bloga

Małe góry. Przełęcz Wilcza

Niedziela, 4 sierpnia 2019 · dodano: 04.08.2019 | Komentarze 0

Rano poszedłem na świdnicką giełdę staroci. Zostawiłem tam trochę gotówki, a do domu przyniosłem stare numizmaty. Udane zakupy zachęciły mnie do jazdy. Zbadałem przy okazji pogodę. Było słonecznie, ale dość chłodno.

Na trasę wyruszyłem przed dziesiątą. Kilometry umykały żwawo. Forma ustabilizowała się na przyzwoitym poziomie. Na celownik wziąłem Góry Bardzkie, małe pasemko stanowiące niejako przedłużenie Gór Sowich w kierunku Kłodzka. Podjazd na Przełęcz Wilczą jest krótki, ale całkiem krzepki. Jej wysokość to tylko 532 mnpm. Jedzie się przyjemną drogą wśród lasów. Żeby tylko asfalt był ciut lepszy. Zjazd w kierunku Wojborza jest dość dziwny. Pojawiają się na nim dwie mocne sekcje podjazdowe.

Na kolejnym podjeździe (od Nowej Wsi Kłodzkiej) miałem małe ściganie z jakimś kolarzem. Najpierw śmignął mnie bez pardonu. Zobaczyłem tylko jego umykające plecy, a na koszulce napis "Cycling". Chyba promował biust jakiejś pani. W mgnieniu oka zobaczyłem jego potężne łydki. No chłopie, pomyślałem o sobie, nie masz szans. No ale spróbowałem. Podjazd tam ma może ze dwa kilometry. Na początku dystans między nami wzrastał. Ale potem (o dziwo!) kolarz już przestał mi uciekać. Przez może kilometr był przede mną może z 50 metrów. Widziałem, że się ogląda i  zachęca mnie do walki. Z reguły takie pojedynki mi dyndają, ale tym razem jednak podniosłem rękawicę. Dopadłem go może 200 metrów przed szczytem. I to był koniec zawodowca z wielkimi łydkami. Wyprzedziłem go bez problemu i bez kontrataku dobrnąłem na szczyt.

W Czechach wrąbałem knedliki. Kalorie się przydały, bowiem na następnych kilkudziesięciu kilometrach czekała mnie walka z wiatrem. Do domu dotarłem wielokrotnie przetartą przez siebie drogą.

Dzisiejsza trasa:
Świdnica-Opoczka-Bojanice-Pieszyce-Bielawa-Ostroszowice-Jemna-Budzów-Przełęcz Wilcza-Wilcza-Wojbórz-Nowa Wieś Kłodzka-Dzikowiec-Nowa Ruda-Słupiec-Ścinawka Średnia-Tłumaczów-Otovice-Broumov-Hyncicie-Ruprechtice-Mezimesti-Mieroszów-Unisław Śl.-Rybnica Leśna-Głuszyca-Jugowice-Jez. Bystrzyckie (tama)-Bystrzyca Dolna-Świdnica.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!