Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi RODDOS z miasteczka Wałbrzych. Mam przejechane 299563.30 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy RODDOS.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dobre podmuchy. Świdnica-Lewin Brzeski

Sobota, 30 listopada 2019 · dodano: 30.11.2019 | Komentarze 0

Prognozy pogody nie kłamały. Nastały chłody. Wiedząc o tym ubrałem się solidnie. Temperatura ledwie przekraczała zero stopni. W wielu miejscach widoczne były zamarznięte kałuże. Widok ten wzmógł moja czujność. Szosówka nie za bardzo nadaje się na pokonywanie zalodzonych odcinków. Tęgie ubranie spisywało się dzielnie. Komfort jazdy jednak nieco się zmniejszał, bo zaczęły mi przemarzać stopy. Po godzinie jazdy słońce w końcu ciut bardziej przygrzało i chłód przestał dokuczać.

Jechało mi się dobrze. Nie ma co ukrywać, wiatr lekko pomagał. Kilka podjazdów uświadomiło mi jednak, że moja forma podupada. Wyjazd raz na tydzień to dla mnie za mało. Tracę świeżość i lekkość. Nie ma wszakże co narzekać, powoli sezon się kończy. Cieszę się że ciągle można jeździć. Dla mnie ostatecznym kresem sezonu są opady śniegu. Wtedy już nie mam szans na jazdę. Wkraczamy w grudzień. Być może śniegu nie będzie dużo i uda mi się jeszcze nieco pokręcić.

Moja dzisiejsza jazda przebiegała generalnie na wschód. Celem był Lewin Brzeski, skąd do domu chciałem wrócić koleją. Plan zrealizowałem. Na trasie zaliczyłem cztery dziewicze miejscowości, ale były one już w województwie opolskim, czyli na obszarze, który już mnie tak nie rajcuje jak Dolny Śląsk. No ale nie ma co wybrzydzać, wpadły w moje łapy i tego trzeba się cieszyć. Były to kolejno: Przylesie, Janów, Łosiów i Leśniczówka.


Na dworcu w Lewinie byłem około godzinę przed odjazdem mojego pociągu. Bardziej zmęczył mnie powrót do domu pociągami niż sama rowerowa jazda. Strasznie dużo ludzi podróżowało dziś koleją. Ledwo wcisnąłem się do pociągu z rowerem i stałem w kącie wagonu jak sardynka w puszce. Kolejny pociąg (z Wrocławia do Jaworzyny Śl.) był jeszcze bardziej napchany.


Dzisiejsza trasa:
Świdnica-Niegoszów-Klecin-Gola Świdnicka-Strzelce-Chwałków-Sobótka-Nasławice-Jordanów Śl.-Borów-Borek Strzeliński-Grodziszowice-Gułów-Wiązów-Stary Wiązów-Kowalów-Jutrzyna-Kowalowice-Bąków-Młodoszowice-Przylesie-Krzyżowice-Olszanka-Janów-Łosiów-Leśniczówka-Lewin Brzeski





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!