Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi RODDOS z miasteczka Wałbrzych. Mam przejechane 299444.60 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy RODDOS.bikestats.pl

Archiwum bloga

Na Barbórkę. Ciepłowody

Środa, 4 grudnia 2019 · dodano: 04.12.2019 | Komentarze 2

Jako stary górnik (z wykształcenia nie praktyki) postanowiłem uczcić Barbórkę w najlepszy dla siebie sposób, czyli wybierając się na rower. Tak się złożyło, że dzisiaj miałem lekko szemrane wolne i mogłem pomyśleć o jeździe. Szemrane, bo nie musiałem brać urlopu, bowiem wczoraj skończyłem pracę w nocy i należało mi się kilkanaście godzin odpoczynku.

Wczoraj pracowałem w okolicach Kamiennej Góry. Tam już prawdziwa zima, śnieg, mróz i oblodzone drogi. U mnie w Świdnicy takich brzydkich rzeczy jeszcze nie widać. Mając jednak w pamięci ten wczoraj widziany krajobraz, na rower ubrałem się rzetelnie. Musiałem wyglądać jak niemiecki żołnierz pod Stalingradem. Na stopach miąłem zdwojone skarpety, na grzbiecie strojone bluzy. Choć było chłodno, w tym grubym stroju nieco się zgrzałem. Nie było mrozu, a zatem dzisiejszej jazdy nie można w pełni uznać za zimową. Z warunków pogodowych można wymienić pięknie operujące słońce, nadzwyczajną przejrzystość powietrza oraz spory męczący wiatr. Przebieg trasy w skali trudności oceniłbym na cztery w skali dziesięciostopniowej. Gór nie było, ale przebijałem się przez sporą liczbę krzepkich podjazdów, które uświadomiły mi, że powoli gubię formę. Nieco się na nich zmachałem. Cieszyła mnie jednak jazda. Gdy w pewnym momencie wjechałem na wyniosłość terenu, a w dole zobaczyłem pięknie ułożone miejscowości, ogarnęło mnie lekkie wzruszenie. W duszy podziękowałem siłom natury za to, że mogę uprawiać ten sport i pomknąłem w dół. W pewnym wieku człowiek niebezpiecznie zaczyna ocierać się o sentymentalizm.

Do domu dotarłem przed szesnastą. Była już szarówka, a mnie skręcał głód.


Dzisiejsza trasa:
Świdnica-Burkatów-Bystrzyca Górna-Bojanice-Lutomia Dolna-Mościsko-Tuszyn-Jaźwina-Roztocznik-Gilów-Niemcza-Podlesie-Ciepłowody-Targowica-Nieszkowice-Stachów-Prusy-Łagiewniki-Oleszna-Jaźwina-Wiry-Jagodnik-Świdnica.





Komentarze
RODDOS
| 05:49 czwartek, 5 grudnia 2019 | linkuj Słońce udawało że grzeje. Tak się złożyło, że przez dłgie odcinki patrzyło mi w oczy. Było to męczące, ale nie narzekam...
eliza
| 20:51 środa, 4 grudnia 2019 | linkuj odrobina sentymentalizmu jest fajna:))
zazdroszczę Ci tego słońca, u mnie dziś testowanie kurtki przeciwdeszczowej...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!