Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi RODDOS z miasteczka Wałbrzych. Mam przejechane 298725.50 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy RODDOS.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 131.70km
  • Czas 05:28
  • VAVG 24.09km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przylegająca piosenka. Świdnica-Oleśnica

Niedziela, 15 listopada 2020 · dodano: 15.11.2020 | Komentarze 0

Powoli hamuję sezon. Jazdy w dni robocze już pewnie będą wyjątkiem. Pozostają święta i może jakieś urlopy. Nie ma co narzekać. I tak ten rok poszedł całkiem udanie. Nie było co prawda jakiejś egzotycznej wyprawy, (to chyba dotknęło większość rowerzystów), ale i tak parę tysiączków wpadło do wora. Dalsza część sezonu zależy od pogody oraz od rządowych ograniczeń (mam nadzieję, że ich nie będzie).

Dziś pogoda była zupełnie nielistopadowa. Było ciepło i słonecznie. We mnie jednak ciągle drzemie podejrzliwość, a zatem ubrałem się zimowo. Na pierwszym (i jednym) cięższym dzisiejszym podjeździe (na Przełęcz Tąpdała) kąpałem się we własnym pocie. Można było tam wjeżdżać w zupełnie letnim stroju, a na mnie były kilogramy ubioru. No ale jakoś się wdrapałem. Poczułem przy tym, że forma nieco mnie opuszcza. Organizm dopomaga się zimowej hibernacji. Na Tąpadłach, które stanowią przyczółek do zdobywania Ślęży, było mnóstwo ludzi. Chcieli pewnie wykorzystać dobrą pogodę i być może jeden z ostatnich weekendów bez absurdalnych zakazów.

Celem mojej jazdy była Oleśnica, ciekawe miasto na obrzeżach Dolnego Śląska. Zgodnie ze swoim zwyczajem wcześniej wymyśliłem sobie trasę. Miałem zaliczyć sporo dziewiczych miejscowości. Udało się w proporcji 12/13. Jedną wiochę (Ligotę Nową) musiałem sobie odpuścić, bo byłem już w lekkim niedoczasie. No ale do swego wykazu zdobytych miejscowości mogę dopisać wsie w powiatach wrocławskim i oleśnickim: Krzyków, Nadolice Małe, Zimnica, Smolna, Gręboszyce, Solniki Wielkie, Wszechświęte, Zarzysko, Wyszogród, Bogusławice, Nowoszyce i Świerzna. Do domu wróciłem pociągami. Na dworcu w Oleśnicy zameldowałem się 20 minut przed odjazdem mojego pociągu.

W głowie powtarzałem sobie piosenkę, która ostatnio do mnie przylgnęła. Cranberires. When You’re Gone.

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk&list=RDMMQJ7vgnWARNA&index=2

Dzisiejsza trasa:
Świdnica-Wiry-Przełęcz Tąpdała-Sulistrowiczki-Jordanów Śl.-Borów-Węgry-Żórawina-Turów-Łukaszowice-Święta Katarzyna-Siechnice- Kamieniec Wrocławski-Chrząstawa Wielka-Ligota Mała-Smolna-Solniki Wielkie-Zarzysko-Bogusławice-Świerzna-Oleśnica.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!