Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi RODDOS z miasteczka Wałbrzych. Mam przejechane 298725.50 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy RODDOS.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 280.30km
  • Czas 11:05
  • VAVG 25.29km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

przejazdy 2011

Niedziela, 5 czerwca 2011 · dodano: 13.01.2012 | Komentarze 0

Do dzisiejszej jazdy zmobilizował mnie mój kolega Mirek, który w zeszły piątek machnął ponad 200 km. Wczoraj myślałem nad trasą i wyszła taka oto: Świdnica- Strzegom- Lusina- Wilczków- Lubiąż (forsowanie Odry)- Wołów- Wińsko- Wąsosz- Rawicz (woj. wielkopolskie)- Żmigród- Wińsko (po raz drugi, choć dziś raczej nie miałem ochoty na tanie alkohole)- Ścinawa (powrotne forsowanie Odry)- Prochowice- Jawor- Dobromierz- Świebodzice- Komorów- Witoszów Dolny- Świdnica. Dystans 280,3 km ze średnią 25,3 km/h, a więc ponad 11 godzin jazdy. Jest to mój siódmy najdłuższy przejazd, do rekordu pozostało 36 km…
Wyjechałem przed ósmą. Od razu było dość ciepło, a potem zrobiło się upalnie. W trakcie jazdy wypiłem nieskończoną ilość płynów, wylałem też parę litrów wody na rozpaloną głowę. Od 50 kilometra ćmiła mnie właśnie głowa i był to dość ostry ból. Czułem jak mózg chlupotał mi na każdym wyboju, a było ich sporo- zwłaszcza koszmarne odcinki kostek wyłożonych w środku wielu miejscowości. Szczerze mówiąc nie jestem specjalnie zmęczony, czuję tylko jak ciało promieniuje oddając ciepło. W trakcie jazdy złapał mnie też mały deszczyk dając ulgę nagrzanemu (ale nie z powodu wińska) ciału. W oddali widać też było błyski. Jutro znowu ma być zmiana pogody. Burze i deszczyska. No ale jutro na rower nie jadę.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!