Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi RODDOS z miasteczka Wałbrzych. Mam przejechane 298725.50 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy RODDOS.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 110.00km
  • Czas 04:25
  • VAVG 24.91km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

setka do południa

Piątek, 14 września 2012 · dodano: 14.09.2012 | Komentarze 0

Dziś zupełnie wyjątkowo rozpoczynam pracę po południu, zatem na rower wyjechałem rano. Było może koło siódmej jak startowałem ze Świdnicy. Ubrałem się ciepło: długie spodnie, bluza i rękawice. Przez moment myślałem nawet o czapce, ale w końcu jej poniechałem. Zaiste było zimno. Przydał się grubszy przyodziewek.

Ograniczony czasem jechałem dość nerwowo. Często sprawdzałem wskazania czasomierza na moim liczniku. Trasę wybrałem taką, aby zrobić te sto kilometrów. Jednocześnie nieco ryzykowałem, bo jakaś awaria sprzętu mogłaby się skończyć absencją w pracy, a tego bym nie chciał. No ale udało się w najlepsze, czego dowodem jest fakt, że mam jeszcze chwilę by coś napisać.

Mimo chłodu, pogoda była miła. Świeciło słońce, ale już jego promienie były tylko dostarczycielami światła, a nie ciepła. No ale dobrze było sobie pooglądać błękit po dwóch dniach ulew i zimna.

Trasa byłą nizinna, a mianowicie: Świdnica-Żarów-Gościsław-Ujazd Górny-Ciechów-Środa Śl. (cel jazdy)-Wilków Średzki-Pełcznica-Piotrowice-Kostomłoty-Mietków-Borzygniew-Śmiałowice-Pszenno-Świdnica. Był nawet czas na zaliczenie „dziewiczych odcinków” i to tuż koło Świdnicy. Zajechałem do podświdnickiej wioski Zawiszów, do której prowadzi ślepa droga. Rzecz jasna musiałem zawrócić, potem bokiem – przez Kalno – dojechałem do Żarowa.

Póki co kończę, bo się jeszcze spóźnię…





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!