Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi RODDOS z miasteczka Wałbrzych. Mam przejechane 299444.60 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy RODDOS.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2021

Dystans całkowity:2055.10 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:91:02
Średnia prędkość:22.58 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:158.08 km i 7h 00m
Więcej statystyk

Jazda na urodziny. Dzień 2. Tarnobrzeg-Zbożenna

Środa, 30 czerwca 2021 · dodano: 01.07.2021 | Komentarze 0

Nieco zmogły mnie świętokrzyskie interwały oraz upał. W Tarnobrzegu sforsowałem Wisłę promem, ciekawostką. Tym razem obyło si~ bez obiadu. Pożywiłem się kiełbasą z bułką i garścią fig. 




Jazda na urodziny. Dzień 1. Jasło-Tarnobrzeg

Wtorek, 29 czerwca 2021 · dodano: 29.06.2021 | Komentarze 0

Postanowiłem wybrać się do siostry na urodziny. Problem w tym, że ją mieszkam w Wałbrzychu, a ona pod Warszawą. A więc na rowerze! Ona o tym nie wie, a więc będzie niespodzianka. Aby się nie nudzić, bo trasę z Dolnego Śląska na Mazowsze znam niezgorzej, postanowiłem wyruszyć z Podkarpacia, a konkretnie z Jasła. Wczoraj cały dzień dymałem pociągami, by w Jaśle pojawić się pod wieczór. 
Dziś zatem już na rowerze. Było gorąco, ale znacznie lepiej niż podczas mojej ostatniej jazdy do Opoczna. Na początku sporo ciężkich podjazdów. Ma trasie nawet skusiłem się na obiad. Oczywiście, schabowy. 
Wpadło do wora parę nowych gmin, 11 w województwie podkarpackim i jedna w świętokrzyskim. 




Klasyk. Złotoryja

Niedziela, 27 czerwca 2021 · dodano: 27.06.2021 | Komentarze 0

Trasę tę z reguły przemierzam wczesną wiosną. Teraz jednak mam zaległości. No i wreszcie trzeba było ją zaliczyć. Z tym, że z pewną wariacją, bo nie ze Świdnicy, lecz z Wałbrzycha. 
Pogoda była idealna. Ciepło, ale bez ekstremów, z małym wiatrem. 
Dzisiejsza trasa:
Wałbrzych-Witoszów Dolny-Milikowice-Świebodzice-Olszany-Dobromierz-Bronów-Roztoka-Jawor-Sichów-Złotoryja-Nowy Kościół-Kaczorów-Świdnik-Marciszów-Jaczków-Czarny Bór-Boguszów-Gorce (Kuźnice Św. Zach.)-Wałbrzych.




Zmiana planów. Marcinowice

Czwartek, 24 czerwca 2021 · dodano: 24.06.2021 | Komentarze 0

Rano pokrążyłem po Wałbrzychu. W pracy zameldowałem się po pokonaniu 14 kilometrów, może z 10 więcej niż miałbym w prostej linii. No ale przecież rano trzeba się rozruszać.
Po pracy miałem jechać do Czech. Gdy już szykowałem się do wyjazdu, w radiu usłyszałem, że zmieniły się przepisy i powrót z Czech mógłby wiązać się z obowiązkiem kwarantanny. Kurewski pseudocovidowy terror.
No cóż, nie mogę poddawać się kwarantannie, bo mam plany wyjazdowe na przyszły tydzień, a więc w parę chwil musiałem zmienić swoje plany. Jaka tego nie lubię.
Wyjechałem zatem mając w głowie zupełnie inną trajektorię. Po upałach nastały pogodowe zawieruchy. Mocno wiało i chmurzyło się paskudnie. Wiatr raz pomagał, raz przeszkadzał. Jechałem wszakże po pętli. Mimo ołowiu na niebie nie spadła na mnie kropla wody. W Świdnicy przejechałem koło swojego dawnego domu. Prawie chciałem kończyć.. No ale mimo nostalgii, musiałem jeszcze pokręcić 25 kilometrów.. 
Do domu dotarłem w dobrej formie ciut po dwudziestej. 

Dzisiejsza trasa:
Wałbrzych-Dziećmorowice-Lubachów-Bojanice-Piskorzów-Bratoszów-Mościsko-Tuszyn-Wiry-Marcinowice-Niegoszów-Świdnica-Pogorzała-Wałbrzych-Nowy Julianów-Wałbrzych. 




Wypocznie w Opocznie. Dzień 3. Radomsko-Kruszyna-Opoczno

Niedziela, 20 czerwca 2021 · dodano: 20.06.2021 | Komentarze 0

A więc odpoczął w Opocznie. Mój rower. Ja też odetchnąłem kapkę. Nie za długo, bo pociąg zaraz odjeżdżał. Teraz relaksuję się w Koluszkach. Czekam na nocny pociąg do Wrocławia. W domu będę o tej porze, że jeszcze zdążę do pracy.
Dziś było mniej upalnie. Mnie wszakże dały się we znaki trudy dwóch poprzednich dni. Ciągnąłem słabo i mozolnie. Marzyłem, by znaleźć się w Opocznie.
Zaliczyłem sześć nowych gmin: Kruszyna, Rędziny, Łęki Szlacheckie, Żarnów, Białaczów I Gowarczów.
Małe podsumowanie. Plan zrealizowałem w 100 procentach. Ale czy o ten plan chodzi? Cieszę się z tego powodu, że sto razy miałem już go porzucić, bo nie dawałem rady, ale jakimś cudem wytrwałem.




Wypocznie w Opocznie. Dzień 2. Byczyna-Buczek-Radomsko

Sobota, 19 czerwca 2021 · dodano: 19.06.2021 | Komentarze 0

Żar lał się dzisiaj jak przy piecu hutniczym. W co drugiej wiosce przystawałem, by kupić coś chłodnego do picia. Trasa zrobiona na porannym śniadaniu i spożytej po południu połówce bułki z kawałkiem kiełbasiny. Nawet teraz, już na noclegu, nie jestem głodny. No ale coś trzeba będzie wcisnąć.
Zdarzyły się też piaski i musiałem ciągnąć kolarzówkę. Do Radomska dotarłem o zmierzchu.
Zaliczyłem dziś siedem gmin w woj. łódzkim: Wierzchlas, Burzenin, Zapolice, Buczek, Strzelce Wielkie, Lgota Wielka i Dobryszyce. 




Wypocznie w Opocznie. Dzień 1. Wałbrzych-Byczyna

Piątek, 18 czerwca 2021 · dodano: 18.06.2021 | Komentarze 0

Dziś rozpocząłem trzydniówkę. Jej celem jest zaliczenie nowych gmin w woj. łódzkim, śląskim i świętokrzyskim. Przy czym nie będą to zwarte obszary dziewiczych terenów, lecz szpetne dziury wśród gmin już zdobytych. Dużo pracy, a gmin raczej wpadnie niewiele.
Żar lał się z nieba. Kiedyś lubiłem upały, teraz nieco mnie męczą. Piłem, piłem i piłem. To najlepsza strategia na taką pogodę. Poza tym lałem bosko chłodną gazowaną wodę na głowę. Trochę doskwierał przeciwny wiatr. Nie był silny, ale upierdliwie dmuchał w twarz.
Liczba zaliczonych gmin: 0. Wyruszyłem z domu i w promieniu 200 km nie było nic nowego. Jutro już coś wpadnie. 




Otwarcie Czech. Broumov

Wtorek, 15 czerwca 2021 · dodano: 15.06.2021 | Komentarze 0

Pierwszy raz w tym roku wybrałem się do Czech. Wreszcie było to możliwe bez absurdalnych ceregieli. Pragnę donieść, że Czechy są dalej. Raczej nie zmienione. Cieszy mnie taka sytuacja. Lubię tam jeździć i pewnie niedługo tam wrócę.
Dodatkową statystyczną ciekawostką dzisiejszej jazdy był fakt, że jej numer (licząc od początku mojej "kariery") zrównał się z rokiem mego urodzenia. 




Ochłodzenie. Wałbrzych-Kędzierzyn-Koźle

Niedziela, 13 czerwca 2021 · dodano: 13.06.2021 | Komentarze 0

Było chłodno i pochmurnie. No ale z nieba nie spadła kropla deszczu. Wiatr nieco mi pomagał, ale był głównie nieco z boku. Na trasie zjadłem bułkę uszykowaną jeszcze w domu i dwa kupione batoniki. Kilometry nabijały się szybko. Około siedemnastej byłem już na dworcu w Kędzierzynie. Do wora wpadło parę dziewiczych miejscowości na Opolszczyźnie. Dwie paczki wpadły raczej niespodziewanie, bez dokręcania. Według szacunków miało być ok. 180 km, ale ciut sobie wydłużyłem.
Dzisiejsza trasa:
Wałbrzych-Olszyniec-Jez. Bystrzyckie (tama) - Bojanice-Mościsko-Jaźwina-Łagiewniki-Strzelin-Łojowice-Gnojna-Grodków-Kopice-Tułowice-Korfantów-Biała-Głogówek-Kędzierzyn-Koźle. 




Niknąca żółć. Strzegom

Piątek, 11 czerwca 2021 · dodano: 11.06.2021 | Komentarze 0

Przekwitły już rzepakowe pola. Ulubiony mój żółty kolor odchodzi. Teraz dominuje świeża zieleń. Też może być. 
Jazda po pagórkach nie przyniosła zmęczenia. Przyniosła natomiast niebezpieczną sytuację. Oto samochód wyjeżdżający tyłem z posesji prawie by nie przetrącił. Puściłem kierowcy parę jobów, ale młodzian raczej to olał... Cóż, jeszcze żyję. 
Powrót do Wałbrzycha z każdej strony pod górkę. Przypomniałem sobie o tym po 11 latach mieszkania w Świdnicy. 

Dzisiejsza trasa:
Wałbrzych-Pogorzała-Wałbrzych-Stare Bogaczowice-Wolbromek-Roztoka-Strzegom-Stanowice-Stary Jaworów-Milikowice-Witoszów Dolny-Bystrzyca Górna-Jez. Bystrzyckie (tama)-Jugowice-Olszyniec-Wałbrzych.