Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi RODDOS z miasteczka Wałbrzych. Mam przejechane 299444.60 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy RODDOS.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2023

Dystans całkowity:495.60 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:22:05
Średnia prędkość:22.44 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:123.90 km i 5h 31m
Więcej statystyk

Dobrze wykorzystany dzień urlopu. Jawor

Czwartek, 16 listopada 2023 · dodano: 16.11.2023 | Komentarze 0

Tytuł:
Dobrze wykorzystany, bo na rowerze. Na weekend u mnie zapowiadany jest śnieg, a więc wziąłem sobie dzień wolnego, by sobie pojeździć. W sobotę i niedzielę może być z tym kiepsko. Dziś pogoda była znośna. Słonecznie i nawet ciepło, no ale wszędzie było mokro i wiał potępieńczy wiatr.
Coraz mniej jazd skutkuje lekkim upadkiem formy. Dziś na kilku górkach to czułem. Było to też widoczne na drugiej części dystansu, gdy zmagałem się z wiatrem. W udach zapalał mi się ogień. No ale jakoś dotarłem do domu. Motywacji dodawał mi nowiutki strój rowerowy, który niedawno dotarł do mnie z Chin. Pomarańczowy i całkiem porządnie uszyty. Zobaczymy, czy nie będzie się przecierał. Zwłaszcza dotyczy to spodni… Kupiłem rozmiar L, ale te spodnie były chyba na chińską miarę. Bluza nawet ok, ale spodnie wyraźnie za wąskie. Hm, albo ja za szeroki…
Ciągle mam nadzieję na weekendową jazdę, ale śnieg raczej zniweczy te plany.

Trasa:
https://pl.mapy.cz/s/musunesako




Na biało-czerwono. Nowa Ruda

Sobota, 11 listopada 2023 · dodano: 11.11.2023 | Komentarze 0

Tytuł:
Najlepiej uczcić takie piękne święto na rowerze. Przy tej okazji na grzbiet wrzuciłem narodowy strój.
Trasa:
https://pl.mapy.cz/s/munutobeva

Uwagi:
W nocy pewnie był przymrozek, bo rano jeszcze w wielu miejscach widać było szron. Termometr w liczniku w swym minimum wskazał 0,4 stopnia. W trakcie jazdy lekko przemarzałem, a więc w końcu założyłem polarowy komin na szyję i długie rękawiczki. Trochę pomogło. W Czechach miałem zjeść obiad, ale jakoś mi się nie chciało. A więc wzięte korony przywiozłem z powrotem. Teraz burczy mi w brzuchu, a zatem trzeba będzie coś upichcić. Między Mieroszowem  a Krzeszowem minęliśmy się z Panem Rowerzystą, o którym parę razy pisałem. Jest to żwawy osiemdziesięciolatek pomykający na kolarzówce. Widywaliśmy się wiele razy, parę razy nawet trochę sobie pogadaliśmy. Dzisiaj przed tym spotkaniem nawet myślałem o nim. No i cóż? Pan cały czas w formie.
W domu z lubością zagłębiłem się w jego ciepłotę. Utrzymują ją na poziomie 25-26 stopni i to mi bardzo pasuje...




Uroki listopada. Jordanów Śl.

Środa, 8 listopada 2023 · dodano: 08.11.2023 | Komentarze 0

Tytuł:
Uroki jak uroki. Wiało jak szlag, kropiło, a jednorodnego kolorytu dodawały szare barwy niebios. No ale przecież się pojechało. Wziąłem dzień wolny za święto 11.11.
Trasa:
https://pl.mapy.cz/s/pobonarede




Dziewicze miejscowości. Wałbrzych-Trzebnica

Sobota, 4 listopada 2023 · dodano: 04.11.2023 | Komentarze 0

Tytuł:
Co tu robić pod koniec sezonu? Ciągnąć zaliczanie dziewiczych miejscowości w moim województwie. A więc dziś to zrobiłem. Dotarłem do ośmiu "dziewic" w powiecie trzebnickim: Jary, Kowale, Piekary, Przecławice, Rzepotowice, Marcinowo, Małuszyn i Nowy Dwór.

Trasa: 
https://pl.mapy.cz/s/bakefemuko

Było nawet przyjemnie. Po wczorajszych ulewach, dziś się wypogodziło. Tylko wiało potępieńczo. Nowa opona z przodu jechała jak natchniona. Nawet nic jej nie przeszkodziły szutry (remont drogi w Pielaszkowicach) oraz błoto między Marcinowem i Małuszynem (no tu trochę prowadziłem). Do domu powrót pociągiem. Zwłaszcza ciekawy był odcinek Wrocław-Sobótka-Świdnica-Jaworzyna Śl. Jechałem nim po raz pierwszy. No ale było już ciemno i guzik widziałem.