Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi RODDOS z miasteczka Wałbrzych. Mam przejechane 313086.90 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.66 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy RODDOS.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 66.40km
  • Czas 02:39
  • VAVG 25.06km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

odprysk lata

Wtorek, 22 października 2013 · dodano: 22.10.2013 | Komentarze 0

Ostatni raz w tym roku mój rower (znowu Stary Zdechlak) odbył samochodem poranną podróż do Wałbrzycha.
Punktualnie o pietnastej wyruszyliśmy na małą przejażdżkę. Pogoda była wyśmienita. Słonecznie, błękitnie i ciepło. Założyłem prawie letni ubiór. Krótkie spodenki, takież rękawiczki, na głowę chusteczka zamiast czapki, tylko na górę wciągnąłem bluzę z długim rękawem. Ale często ją rozpinałem, by ku słońcu wystawić nagi tors. Rozmarzyłem się w czasie jazdy, czułem się jak w lecie. Szkoda że tak szybko zapadał zmierzch. Ja jednak jeszcze za dnia dotarłem z powrotem do pracy. Zostawiłem tam rower, by móc w czwartek zrobić kolejną przejażdżkę, tym razem do domu. Dziś moja trasa perwersyjnie wiodła tuż koło mojego domu w Świdnicy. Jak minąłem swoją kamienicę, tylko uśmiechnąłem się i pociągnąłem z powrotem do Wałbrzycha.
Dzisiejsza trasa: Wałbrzych-Olszyniec-Zagórze Śl. Jez. Bystrzyckie (tama)-Bystrzyca Górna-Bojanice-Opoczka-Świdnica-Pogorzała-Wałbrzych-Szczawno Zdrój-Wałbrzych.




  • DST 133.20km
  • Czas 05:40
  • VAVG 23.51km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Góry Sowie forever

Niedziela, 20 października 2013 · dodano: 20.10.2013 | Komentarze 0

Miła październikowa jazda po okolicznych górach. Rano padało, ale po dziesiątej się przejaśniło. Wtedy to właśnie wyruszyłem na Zdechlaku. Głównym celem jazdy była Przełecz Woliborska od trudniejszej strony, czyli od Bielawy. Rzeczywiście po raz kolejny musiałem się natrudzić, by na nią wjechać. Ktoś kiedyś nazwał ją "francą" i coś jest w tym określeniu.
Trasa: Świdnica-Wiry-Jędrzejowice-Dzierżoniów-Bielawa-Jodłownik-Przełęcz Woliborska-Nowa Ruda-Tłumaczów-Broumov-Hyncice-Ruprechtice-Mezimesti-Mieroszów-Unisław Śl.-Rybnica Leśna-Głuszyca-Jugowice-Jez. Bystrzyckie (tama)-Lubachów-Bystrzyca Dolna-Świdnica.




  • DST 72.30km
  • Czas 02:54
  • VAVG 24.93km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

łaskawy październik

Środa, 16 października 2013 · dodano: 16.10.2013 | Komentarze 0

Analizując prognozy pogody doszedłem do wniosku, że po wczorajszej jeździe także dziś wypada się przewietrzyć. Rzeczone prognozy na dzisiaj były dość optymistyczne, w przeciwieństwie do tych na kolejne dnie. Tak więc po pracy wyruszyłem Zdechlakiem na małą eskapadkę na trasie: Wałbrzych-Szczawno Zdrój-Stare Bogaczowice-Sady Dolne-Wolbromek-Roztoka-Strzegom-Stanowice-Nowy Jaworów-Milikowice-Komorów-Witoszów Dln-Bystrzyca Dln-Świdnica. W trakcie mej jazdy wyszło nawet słońce, choć cały dzień jakoś się na to nie zanosiło...




  • DST 67.70km
  • Czas 02:47
  • VAVG 24.32km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

mała pętelka

Wtorek, 15 października 2013 · dodano: 15.10.2013 | Komentarze 0

I znowu Zdechalak rano powędrował samochodem do pracy, do Wałbrzycha. Po piętnastej wyskoczyłem na krótką jazdę na trasie: Wałbrzych-Boguszów-Gorce (Kuźnice Św.-Stary Lesieniec)-Czarny Bór-Grzędy-Grzędy Górne-Kochanów-Gorzeszów-Krzeszówek-Krzeszów-Czadrów-Kamienna Góra-Jaczków-Gostków-Nowe Bogaczowice-Stare Bogaczowice-Struga-Szczano Zdrój-Wałbrzych-Szczawno Zdrój-Wałbrzych.
Pogoda jak na tę porę roku, przyzwoita. Całe dziesięć stopni na plusie. Bez opadów, choć na trasie, a zwłszcza w okolicach Kamiennej Góry, drogi były mokre po deszczu, który chyba padał tuż przed moim przejazdem. Rower zostawiłem w pracy,a do domu jechałem samochodem. Myślami podczas jazdy byłem już przy planowaniu wypraw w przyszłym roku...




  • DST 145.10km
  • Czas 06:10
  • VAVG 23.53km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

a w górach już jesień

Sobota, 12 października 2013 · dodano: 12.10.2013 | Komentarze 0

Znowu do boju wyruszył Zdechlak. Chyba już tak będzie do końca sezonu. Szosówka nadaje się do remontu, a jakoś czasu nie mam za dużo.
Pogoda była niezła, choć straszono deszczem. Słońce i dość wysoka temperatura.
Wybrałem sie w Góry Sowie. Na Przełęczy Srebrnej jak zwykle nieco się napociłem. Ale warto było. Podziwiałem piękne jesienne kolory. Potem także w Górach Wałbrzyskich. Szkoda że nie wziąłem aparatu...
Trasa: Świdnica-Opoczka-Bojanice-Pieszyce-Bielawa-Jemna-Budzów-Srebrna Góra-Przełęcz Srebrna-Nowa Ruda-Tłumaczów-Broumov-Mieroszów-Unisław Śl.-Rybnica Leśna-Kamionka-Rybnica Leśna-Głuszyca-Jugowice-Jez. Bystrzyckie (tama)-Lubachów-Bystrzyca Górna-Burkatów-Witoszów Dolny-Świdnica.




  • DST 75.80km
  • Czas 02:59
  • VAVG 25.41km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zdechlak do boju!

Czwartek, 10 października 2013 · dodano: 10.10.2013 | Komentarze 0

Krótka szarża Zdechlakiem na trasie: Wałbrzych-Jedlina Zdrój-Jugowice-Bystrzyca Górna-Bojanice-Pieszyce-Dzierżoniów-Kiełczyn-Wiry-Jagodnik-Świdnica.




  • DST 81.90km
  • Czas 03:34
  • VAVG 22.96km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zdechlak do boju!

Wtorek, 8 października 2013 · dodano: 08.10.2013 | Komentarze 0

Dziś znowu rower jechał rano do pracy samochodem. Rzecz jasna, ja prowadziłem… Jednak tym razem do pojazdu upchnąłem Zdechlaka, czyli swój stary rower „wyprawowy”. Szosówka została w domu, bo i na planowanej trasie były odcinki szutru, a poza tym coś tam dzieje się z napędem. Zgrzyta. Raczej do wymiany.
Z pracy urwałem się ciut wcześniej, bo nieco po czternastej. Przydarzyła mi się dość zabawna historia z rowerową odzieżą. Pakowałem się wczoraj. Byłem przeświadczony, że wziąłem m. in. długie oddychające spodnie (takie pod spód) oraz dwa rękawki. Mimo słońca, było chłodno, a zatem konieczna była dość solidna ochrona. W pracy okazało się, że zamiast rękawków wziąłem nogawki… Cóż było robić?! Naciągnąłem nogawki na ręce i tak wyruszyłem w trasę. Wyglądało to komicznie. Końcówki „rękawów” były tak wielkie, ze z powodzeniem zmieściłby się tam trzy ręce. Wszystko majtało, ale przynajmniej nie zmarzłem…
Trasa wiodła do Czech i po raz pierwszy w tym roku do Janovicek i dalej na Przełęcz pod Czarnochem. Właśnie tam jest kawałem szutru na zjeździe już na polskiej stronie. Podjazd do Janovicek jak zwykle wysączył trochę potu, ale jechało mi się dobrze.
W pracy, gdzie zostawiłem rower na kolejną jazdę, zameldowałem się przed osiemnastą.
Przebieg trasy: Wałbrzych-Boguszów-Gorce (Kuźnice Świdnickie)-Unisław Śl.-Mieroszów-Hejtmankovice-Broumov-Janovicky-Przełęcz pod Czarnochem-Głuszyca-Jedlina Zdrój-Lubachów-Dziećmorowice-Wałbrzych.




  • DST 81.00km
  • Czas 03:13
  • VAVG 25.18km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chłód październikowy

Czwartek, 3 października 2013 · dodano: 03.10.2013 | Komentarze 0

Rower grzecznie czekał w pracy. O piętnastej wyjechałem z Wałbrzycha. Było słonecznie, ale zimno. W nocy był przymrozek. Samochody do pierwszego skrobania. Pewnie niedługo posypią się liście.
Trasa: Wałbrzych-Szczawno Zdrój-Stare Bigaczowice-Sady Dolne-Roztoka-Jawor-Grzegorzów-Mściwojów-Goczałków-Strzegom-Stanowice-Nowy Jaworów-Świdnica.
W napędzie zaczyna zgrzytać i przeskakiwać. Cóż, do wymiany. Stary przekręcił prawie 10 Mm.




  • DST 72.10km
  • Czas 02:56
  • VAVG 24.58km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

początek zmierzchu sezonu

Wtorek, 1 października 2013 · dodano: 01.10.2013 | Komentarze 0

Podobnie jak w ubiegłym tygodniu, rower rano został przwieziony samochodem do pracy do Wałbrzycha. Tutaj poczekał na mnie osiem godzin, by o piętnastej ruszyć (wraz ze mną , rzecz jasna) na mały rekonesans. Było chłodno, ale słonecznie. Chciałem zamknąć pętlę przed zmierzchem, zatem jechałem raczej żwawo. Efektem był powrót do miejsca mojej pracy jeszcze przed osiemnastą. Tu zostawiłem rower, by w czwartek móc znowu gdzieś się przejechać. Tym razem meta będzie w Świdnicy...
Trasa: Wałbrzych (Glinik)-Unisław Śl.-Mieroszów-Przełęcz Strażnicze Naroże-Chełmsko Śl.-Krzeszów-Kamienna Góra-Jaczków-Stare Bogaczowice-Struga-Wałbrzych.




  • DST 162.40km
  • Czas 06:29
  • VAVG 25.05km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łapiąc babie lato

Sobota, 28 września 2013 · dodano: 28.09.2013 | Komentarze 0

Pogoda poprawia się nadal. Dziś było słonecznie, ale dość chłodno. Wyjechałem po dziesiątej, bo wszak trzeba się wyspać. Na rowerze łapałem babie lato. Pajączki postanowiły jednak wyruszyć w świat...
W Głosce sforsowałem Odrę promem. Pewnie ostatni raz, bo nowy most już wznosi się nad tą rzeką. Trwają chyba ostatnie prace. Może w tym roku zostanie oddany do użytku.
Dzisiejsza trasa: Świdnica-Żarów-Gościsław-Piersno-Ciechów-Środa Śl.-Szczepnaów-Klęka-Głoska-(prom na Odrze)-Brzeg Dolny-Lubiąż-Malczyce-Budziszów Wielki-Lusina-Goczałków Górny-Strzegom-stanowice-Nowy Jaworów-Milikowice-Komorów-Witoszów Dolny-Świdnica.