Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi RODDOS z miasteczka Wałbrzych. Mam przejechane 312983.80 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.66 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy RODDOS.bikestats.pl

Archiwum bloga

Z szosówką na dziko. Dzień 1. Wałbrzych-Chocianów

Sobota, 9 sierpnia 2025 · dodano: 09.08.2025 | Komentarze 0

Jak w tytule. Jutro po powrocie może coś więcej. Nocleg w lesie za Chocianowem. 




Jakby lato. Broumov

Czwartek, 7 sierpnia 2025 · dodano: 07.08.2025 | Komentarze 0

Tytuł nieco na wyrost. I życzeniowo. Ranek był zimny i nieprzyjemny. Po południu za to zrobiło się miło i ciepło. Oby tak dalej. Mam jeszcze letnie plany na dalsze wyjazdy. Może się udadzą.
Dziś było sporo górek. Wchodziły dobrze, a więc tylko się cieszyć.
Trasy:
- do pracy https://mapy.com/s/fagoneruho
- po pracy https://mapy.com/s/motorokeve




Jazda wyprzedzająca. Dzierżoniów

Poniedziałek, 4 sierpnia 2025 · dodano: 04.08.2025 | Komentarze 0

Zwykle po niedzielnej jeździe poniedziałek mam wolny. No ale tak mi się tydzień układa, że dziś też postanowiłem się przejechać. Poza tym na poniedziałek zapowiadano pogodę bezdeszczową, a na wtorek jakieś tam opady. Prognozy jak zwykle nieudane. Kilka razy dopadł mnie mały deszczyk, ale nie ma co narzekać. Znowu było zimno. Kiedyż się ociepli? W październiku?
Końcowe 30 kilometrów brnąłem pod wiatr prujący flaki. Ciekawe zwłaszcza były doznania na ostatnim podjeździe ze Świdnicy przez Pogorzałę. I tutaj wiatr nie chciał odpuścić.

Trasy:
- do pracy https://mapy.com/s/fagoneruho
- po pracy https://mapy.com/s/bezosarera




Pieskie przedpołudnie. Wałbrzych-Otmuchów

Niedziela, 3 sierpnia 2025 · dodano: 03.08.2025 | Komentarze 0

Parę dni nie jeździłem. Wynikało to ze złej pogody oraz mojego lenistwa. Dziś rano też padało. Pieskie przedpołudnie. Już miałem zamiar nie opuszczać domowych pieleszy. W końcu jednak, gdy wybrzmiał południowy hejnał z Wieży Mariackiej, deszcz ustał. Dosiadłem zatem swój pojazd i wybrałem się w trasę, którą kiedyś zaplanowałem. Do Otmuchowa. Aura była jednak kiepska, jak w październiku. Raczej zimno, pochmurnie i wietrznie. Deszczyk dopadł mnie kilka razy, ale nie był zbyt groźny. Jechało mi się wszakże całkiem dobrze. Na dworcu w Otmuchowie zameldowałem się pół godziny przed odjazdem mego pociągu. Zaletą pociągu był fakt, że bezpośrednio dowiózł mnie do Wałbrzycha. Nie musiałem zatem walczyć o życie na dworcu we Wrocławiu…

Dzisiejsza trasa:
https://mapy.com/s/robulonaba




Narzekania. Dobromierz

Środa, 30 lipca 2025 · dodano: 30.07.2025 | Komentarze 0

Lato nad wyraz członkowe. Rano był spory ziąb, po południu pląsał chorobliwy wiatr. Jechało się kiepsko. Pod koniec trasy, mimo podjazdu, przemarzłem.
Kilka razy musiałem wlec się za kombajnami, bo nie było szansy na ich wyprzedzenie. Kilka razy rzucały się na mnie otępiałe psy. Co za głupie stworzenia…
Po raz kolejny musiałem przedzierać się przez wertepy w Witkowie, bo od pół roku nie drogowcy nie mogą skończyć remontu pół kilometrowego odcinka.
Rano sprawdziłem prognozy pogody na trzech portalach. Miało padać. Z jazdy się jednak nie wycofałem, bo jutro nie mógłbym sobie pokręcić. Nie spadła na mnie ani jedna kropla. Synoptyków-brakorobów wysłałbym do obozu na Kołymę.
No dobra. Koniec narzekania.

Trasy:
- do pracy https://mapy.com/s/fagoneruho
- po pracy https://mapy.com/s/hamunakoco




Na dziko. Dzień 3. Garnek-Dzierzgów-Wierna Rzeka

Niedziela, 27 lipca 2025 · dodano: 27.07.2025 | Komentarze 0

Jazda na dziko zakończona. Udało mi się przelawirować przez opady. Leśne noclegi też były suche. Dotarłem do wsi Dzierzgów, w której dawno temu spędzałem wakacje. A więc była też pewna nostalgia. Do domu wróciłem pociągami (Wierna Rzeka-Częstochowa-Wrocław-Wałbrzych). W Częstochowie musiałem przebić się z dworca głównego na stację Stradom.

Trasy kolejnych dni:
https://mapy.com/s/mecenuzuco
https://mapy.com/s/rehohecacu
https://mapy.com/s/muvukajasu
W trzecim dniu pojechałem nieco inaczej do Koniecpola, główną drogą, mapy czeskie nie chciały jednak tamtędy przepuścić ze względu na remont drogi w Starym Koniecpolu.




Na dziko. Dzień 2. Kaniów-Garnek

Sobota, 26 lipca 2025 · dodano: 26.07.2025 | Komentarze 0

Pogoda na cały dzień na skraju burzy. Ale nie spadła ani jedna kropla.
Nocleg w pięknym lesie za Garnkiem. Tylko żeby nie te komary... 




Na dziko. Dzień 1. Wałbrzych-Kaniów

Piątek, 25 lipca 2025 · dodano: 25.07.2025 | Komentarze 0

Na dziko, bo spanie w namiocie. Kierunek: wschód. 




Bez opisu. Teplice nad Metuji

Wtorek, 22 lipca 2025 · dodano: 22.07.2025 | Komentarze 0

Jazda była całkiem fajna, ale jakoś nie chce mi się jej opisywać. Zostanie tylko w mojej pamięci. Chyba że skleroza się pogłębi.
Trasy:
- do pracy https://mapy.com/s/fagoneruho
- po pracy https://mapy.com/s/kuvavunala




Pamiętaj, aby dzień święty święcić. Środa Śl.

Niedziela, 20 lipca 2025 · dodano: 20.07.2025 | Komentarze 0

Od lat na weekendową jazdę wybierałem soboty. Od jakiegoś czasu lepiej mi się jeździ w niedziele. Spokojniej, mniejszy ruch. Zatem jazdą rowerową święciłem dziś niedzielę, w najlepszy dla mnie sposób. Dziś też rolnicy czcili niedzielę rzetelną pracą. Na polach pracowały kombajny, po drogach śmigały traktory. Pogoda sprzyjała.
Trasa:
https://mapy.com/s/lezumazuvu